Lanckorona jest dla mnie miejscem szczególnym na mapie Polski i świata. W tym roku mija 20 lat odkąd przyjechałam do tego niezwykłego „miasteczka na wzgórzu” i zaangażowałam się w lokalne działania. Od pierwszego spotkania z Lanckoroną urzekła mnie niezwykła harmonia krajobrazu, przyrody i architektury, tajemnica kryjąca się w każdym kącie i zaułku, a jednocześnie prostota i jej piękno. Światło jakby inaczej tu operowało. Czułam się tak, jakbym wskoczyła do świata baśni albo do obrazu namalowanego przez Kazimierza Wiśniaka. 
tekst ©Dominika Zaręba

Lanckorona powinna rozwijać się w duchu Natury i Kultury, w kierunku ekoturystyki i turystyki dziedzictwa.  Z jednej strony zachowywać tradycje i historię oraz zadbać o ochronę niezwykłego krajobrazu kulturowego, a z drugiej strony angażować lokalną społeczność, wszystkie pokolenia i wykorzystywać potencjał płynący z zainteresowania miejscem wielu środowisk artystycznych spoza Lanckorony.

To miejsce stworzone jest do turystyki opartej o sztukę, także nowoczesną, muzykę, rzemiosło artystyczne, lokalne produkty oraz turystykę aktywną i edukacyjną. Wiele ciekawych rzeczy już się tutaj zadziało – należą do nich takie inicjatywy jak najsłynniejszy zimowy Festiwal Anioł w Miasteczku, Romantyczna Lanckorona z paradą krasnoludków, Międzynarodowe Warsztaty Gitarowe – Festiwal Terra Artis, Rajd Szlakami Konfederatów Barskich i wiele innych, kultowych imprez tematycznych. Nie byłoby tych wydarzeń gdyby nie zaangażowanie pasjonatów z lokalnych organizacji społecznych – Stowarzyszenia Ekologiczno-Kulturalnego „Na Bursztynowym Szlaku”, Towarzystwa Przyjaciół Lanckorony czy Stowarzyszenia Terra Artis. W wiosce tematycznej Jastrzębia dzieją się niesamowite akcje kulturalne i kulinarne wokół Stowarzyszenia Trzy Wionki. W Gminnym Ośrodku Kultury organizowane są takie prestiżowe imprezy, np. Międzynarodowe Warsztaty Filmu Animowanego. Przy Rynku działa Klub Seniora organizujący wartościowe spotkania i wystawy. W Bibliotece powstała Izba Zbiorów Kazimierza Wiśniaka.

Mamy w Lanckoronie słynne przedwojenne wille – pensjonaty (Willa Tadeusz, Willa Zamek, Willa Bajka, Leśny Ogród, etc.), niezwykłe zagrody edukacyjne („Zagroda Ławeczki”, Gospodarstwo Edukacyjno-Zielarskie „U Maciejowej”, Tęczowa Góra), stodoły i domy z duszą (Stodoła Ciecieręgów, Lanckorona 310). W samym centrum miasteczka powstał teatr lalkowy „Zaułek Animacji”, w klimatycznych kawiarniach odbywają się nietuzinkowe koncerty i wystawy, spotkania poetyckie, warsztaty artystyczne. Mieszkają tu wybitni malarze, fotograficy, muzycy, w wielu domach pracują w warsztatach utalentowani artyści ceramicy, stolarze, bibułkarki i inni nietuzionkowi rzemieślnicy i osoby z artystyczną duszą. Część projektów stworzyli przyjezdni, a część mieszkańcy gminy…

Niestety w Lanckoronie często słyszy się głosy o podziałach na „my” i „oni” (czyli obcy, osoby spoza Lanckorony). Mało jest przykładów działań wspólnych, łączących zarówno mieszkańców jak i pasjonatów spoza regionu. Ciężko przełamać wiele stereotypów. Lanckorona nie ma uporządkowanej oferty dla osób przyjezdnych, wiele atrakcji, które w niej drzemią, jest nieudostępnionych, brakuje punktu informacji turystycznej, map, przewodników, folderów. Dobrze zaplanowana i zorganizowana turystyka zrównoważona mogłaby przynieść wiele korzyści społeczności lokalnej. Są dni, kiedy Lanckorona jest cicha i spokojna, a są takie kiedy przeżywa prawdziwy „najazd” turystów, nie będąc do tego kompletnie przygotowana. Lanckorona nie może być centrum turystyki masowej, ale powinna być ośrodkiem dobrze i nowocześnie zorganizowanej turystyki wysokiej jakości, gdzie przyjezdni otrzymują odpowiednią dawkę emocji, wrażeń i wiedzy oraz potrafią to docenić i tutaj wracać.

Żeby turystyka się rozwijała na takim wysokim poziomie trzeba zadbać o transport publiczny, oznakowanie szlaków rowerowych, spacerowych i biegowych, edukacyjnych, narciarstwa biegowego i innych, musi być punkt informacji turystycznej, publikacje i mapy dostępne w każdym sklepie, możliwość zakupienia ciekawych pamiątek w różnych miejscach, cykliczne jarmarki produktów lokalnych (w tym spożywczych), zaprojektowane w jednym stylu i uporządkowane szyldy oraz tablice informacyjne i mała architektura. Do tego potrzebna jest partnerska współpraca Gminy, organizacji społecznych, przedsiębiorców i innych aktywnych osób w regionie.

Takie jest moje marzenie o ekoturystyce w Lanckoronie!