Fryderyk Chopin i francuska pisarka George Sand spędzili na Majorce trzy zimowe miesiące na przełomie 1838 i 1839 r. Dziś urocze miasteczko Valldemossa, leżące w sercu gór Tramuntana, jest jedną z najliczniej odwiedzanych miejscowości na Majorce.

tekst © Dominika Zaręba

Romantyczna para przyjechała na Majorkę z dwójką dzieci pisarki – Mauricem i Solange. Wyjazd miał poprawić nadszarpnięte zdrowie kompozytora. Początkowo mieszkali w Palmie i Establiments, jednak postępująca choroba Chopina zmusiła ich do szukania schronienia w górach Serra de Tramuntana. Podejrzewana przez wszystkich gruźlica była w ówczesnych czasach traktowana jako bardzo groźna choroba, porównywalna z dżumą. Wilgotny i nieprzyjazny dla zdrowia klimat Majorki nie sprzyjał poprawie zdrowia artysty jednak genius loci Majorki zainspirował go do skomponowania tu kilku genialnych utworów.

Kobieta wyzwolona

Pisarka opisała ich pobyt na Majorce w słynnej książce „Zima na Majorce” – Un hiver a Majorque, wydanej w Paryżu w 1842 roku. George Sand (a właściwie Aurora Dupin, baronowa Dudevant, 1804-1876, która przybrała męski pseudonim artystyczny George Sand) była kobietą niezwykle wyzwoloną jak na swoje czasy, prowadziła niezależne życie, udzielała się towarzysko, prowokowała, chodziła w spodniach, koszulach męskich, ubierała się na czarno i paliła cygara. Oto jak odnotowała moment, kiedy udało im się znaleźć schronienie w klasztorze:

    „(…) Zdarzył się kolejny cud i znaleźliśmy schronienie na zimę. W klasztorze Kartuzów w Valldemossie przebywał pewien hiszpański uchodźca, który schronił się tam z nieznanych mi powodów politycznych. Podczas zwiedzania klasztoru byliśmy zaskoczeni wytwornością jego manier, melancholijną urodą jego żony i prostym, a jednak wygodnym umeblowaniem jego celi. Poezja tego klasztoru zawróciła mi w głowie. Okazało się, że tajemnicza para chce jak najszybciej opuścić kraj i że będą uprzejmi odstąpić nam swoją celę wraz z meblami (…) Wyjechaliśmy do Valldemossy pogodnym rankiem około połowy grudnia i objęliśmy w posiadanie naszą kartuską celę w pięknych promieniach jesiennego słońca, które stawały się coraz rzadsze”.

Ballada Majorkańska i inne dzieła

Genius loci Valldemossy i klasztoru inspirował Chopina, który stworzył tu kilka genialnych utworów. Na sprowadzonym z Francji pianinie Pleyela miał skomponować m.in.: Poloneza c-moll (op. 40.2), Balladę F-dur, zwana Balladą Majorkańską (op. 38) i Poloneza Militarnego (op. 40.1). „Pianino Pleyela, wydarte z łap celników po trzech tygodniach pertraktacji i czterystu frankach podatku, wypełniało wysokie sklepienie i rozbrzmiewało w celi magicznym dźwiękiem” – pisze George Sand. Niestety postępująca choroba pianisty zmusiła parę do szybszego, niż planowali powrotu do Francji.

Piękno małego miasteczka

Valldemossa jest dziś jedną z najliczniej odwiedzanych miejscowości na Majorce. To urocze miasteczko liczące 1750 mieszkańców, położone jest na wzgórzu, a wąskie uliczki i kamienne domy przyklejone do górskiego zbocza. W XIV w. z rozkazu króla Majorki Sanczo I (Sancho I) wybudowano w Valldemossie pałac, gdzie władca miał leczyć astmę dzięki zdrowemu górskiemu powietrzu.

 W roku 1399 pałac przekazano kartuzom z Tarragony, którzy przekształcili go w klasztor, a rozbudowali w XVIII w. Mnisi przebywali tu do 1835 r., kiedy to klasztor zlikwidowano na mocy prawa Mendizabala (kasata klasztorów i ich mienia w calej Hiszpanii). Kiedy do Valldemossy przybyła romantyczna para artystów – Fryderyk Chopin i George Sand wraz z dziećmi pisarki, był już obiektem świeckim.

„Klasztor Kartuzów, usytuowany na ostatnim planie tej górskiej przełęczy, od północnej strony wychodzi na rozległą dolinę, która rozszerza się i wznosi od łagodnej pochyłości, aż do stromego zbocza, o które rozbijają się morskie fale, drążące jego podstawę. Jedno z ramion łańcucha skierowane jest w stronę Hiszpanii, a drugie na wschód. Malowniczy klasztor z obu stron góruje nad morzem” – pisała George Sand, a było to 175 lat temu… Niezwykłe jest to, że miejsce to niewiele zmieniło się od czasu tej artystycznej podróży…

P.S.
Szczególnym miejscem Valldemossy jest centrum kulturalne Costa Nord mieszczące się w zabytkowej rezydencji, którego założycielem jest aktor Michael Douglas. Fundator zainspirował się inicjatywami arcyksięcia austriackiego i podróżnika Ludwiga Salvadora, który pod koniec XIX w. – zafascynowany krajobrazem Majorki, postanowił działać na rzecz jego ochrony. Zadaniem centrum jest promocja zrównoważonej turystyki i zachowanie dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego oraz krajobrazu Majorki i gór Serra Tramuntana. Odbywają się tu wystawy, koncerty, przedstawienia teatralne oraz koncerty pod gołym niebem. Jest restauracja z dużym wyborem win i potraw z Majorki. W Centrum swą siedzibę ma Fundacja na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Balearów – Fundacio Balears Sostenible.

Cytaty zaczerpnięto z książki: „Zima na Majorce”, tłum. Magdalena Zorga-Krzychowicz, Wydawnictwo Bernardinum, Pelplin 2006.

Więcej w przewodniku: „Baleary. Archipelag marzeń”, Dominika Zareba, Wydawnictwo Bezdroża, Kraków 2013.